[barteczek]

Helenko, dawniej też sama próbowałam laptop ratować do tego miałam pod ręką punkt komputerowy, tam kupowałam WSZYSTKO a On wpadał i za fryko mi doprowadzał go do pracy... wówczas tylko pracowałam. Potem weszłam na Seniorka, długoooo potem na fb. Teraz jestem tu i tam. dużo mniej piszę... brak kasy na Drukarnie.
Izabel, to luksus masz z zakupami...mam nadzieję, że Córcia Ci jeszcze pomoże.
U mnie też śnieg prószył.
A propo , mam już tytuł do - Klary - piszę o tym, bo wstawiłam tutaj tą część napisaną... teraz kończę...
Wyjątkowo zjadłam kolację, odpoczęłam i wpadłam Rodzince życzyć DOBREJ NOCY.
Bardzo poplątałam wpis... przepraszam wiecie jak to jest... wszystkie myśli mam na raz... jestem po prostu zmęczona.
Mocno Was przytulam!!!!