Już marzymy o wiośnie, ale póki co, to zimy na dobre na razie nie było... I tak trzymać
A więc już startuję z dobranocką, bo jutro poświąteczna rzeczywistość...
Dzisiaj niech będzie z wierszem Waszczyńskiego:
Tak blisko
Wiem, ze jesteś, gdy patrzę na skłębione chmury,
gdy ciężkie czoła sosen smutny wiatr kołysze,
wiem, że zaraz odpędzisz ten nastrój ponury,
choć nie mogę cię dotknąć, a jedynie słyszę.
Widzę cię w tym zielonym kobiercu nad rzeką,
w bieli śniegu też widzę, w ogniska iskierkach.
Wiem, że jesteś. Nie szkodzi, że bardzo daleko.
Dla miłości ten dystans to jak drgnienie serca.
Leszek Waszczyński
Dobranoc, dobranoc Mili - pięknych, kolorowych snów