No nie wierzę, nikt nie zajrzał?
U mnie prawie cały dzień pada i zimno się zrobiło, chociaż termometr pokazuje +6.
Do południa udałam się do rodzinnej, zadzwoniłam wcześniej, udało się zarejestrować.
Bardzo długo mnie ten wirus trzyma, dr osłuchała, nic nie stwierdziła, przepisała mi lek na alergię, no i fajnie, może to właśnie to mnie dopadło.
Po obiedzie wpadłam do Biedry, koleżanki pisały, że są ładne sadzonki ciemierników, niestety u mnie nie było.
Miłego wieczoru Wam życzę.