Witam wszystkich.
Dzień za dniem bardzo szybko pędzi.
Ani się człowiek obejrzy a już koniec tygodnia
i jutro już nowy tydzień.
Miałam u siebie dwoje najmłodszych wnucząt.
Trochę to nie na moje nerwy.
Teraz to zupełnie inne wychowanie dzieci.
Przez trzy dni robiłam "kluski z dziurką" czyli kluski śląskie.
Tak lubią i w zasadzie jadłyby na okrągło.
Ale pojechały już do domu.
Pożyczyłam książki Katarzyny Michalak Drań i Ścigany.
Pewnie czytałyście.
Kolorowych snów wszystkim.
__________________
Danusia
|