Witaj sierotko Grażynko.
Biedna,taka dzisiaj sama.
A ja dziś miałam przesympatyczne
spotkanie po latach że znaną wam
koleżanką Jadzią P ,która prowadziła
obok wątek.
Zawsze coś wypadało aż wreszcie się udało.
Jadzia i jej mąż to mili,cudowni ludzie.
Ðługo to spotkanie zapamiętam
I myślę,że na następne nie będziemy czekać
latami.
Grażynko - musisz zwolnić obroty
w pracach ogrodowych.
Ja już w ogóle wydzielam sobie
Np ile zrobić,by się nie narobić.
Robota nie ucieknie,ważne by co trzeba
to zrobić.
Trzeba się z tym pogodzić,że kodycja
wraz z wiekiem maleje.
Pozdrawam Ciebie Grażynko
I wszystkich co może jeszcze zajrzą.
Miłego wieczoru.
|