Wyświetl Pojedyńczy Post
  #2857  
Nieprzeczytane 25-03-2024, 13:19
Janina1403's Avatar
Janina1403 Janina1403 jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Sep 2012
Miasto: Wrocław,dolnośląskie,Polska
Posty: 5 767
Domyślnie


Dzień dobry.Witam obecnych na wątku-Basię, Grażynkę,Krysię, Gienka i Zosię. Hania dawno nie pisała.
Basiu bardzo ładną robisz grafikę z Pszczółkami. Grażynko Twoja Pszczółka też ładnie paraduje w podpisie. Zosiu codzienny spacer to samo zdrowie tylko, żeby było sił na tyle. Jak wyjdę na Targ i do sklepu potem wracam zaliczam schody 2 piętro i mam już dosyć. Nogi odmawiają i sił coraz mniej.Grażynko ja nie mam siły na przygotowania i przyjęcia większej ilości osób. Dobrze, że moje dzieci tak się zorganizowały i same przygotowują wszystko do stołu. Każdy coś ze sobą przyniesie ja już nic nie robię bo bym nie dała rady. Wchodzą do kuchni kroją , donoszą całą zastawę , a potem wszystko pozmywają, powycierają, pochowają na swoje miejsca i nie pozwalają mi nic szykować i mam siedzieć z boku zanim nie przygotują wszystkiego. Ja też coś od siebie kupuję i wspólnymi siłami jest wszystkiego na stole jak każdy coś przyniesie, ale jesteśmy wszyscy razem. Grażynko sama nie dałabym rady przyjąć tyle gości i nie dziwię się Twojej siostrze, że nie ma już siły, ale powiedziała Ci szczerze i trzeba ja zrozumieć. W mojej rodzinie od dawna to każdy spędza święta ze swoimi dziećmi, wnukami. Odwiedzić się zawsze można. Niech każdy swoją rodzinę pielęgnuje bo są i tacy, że dzieci nie chcą nawet z rodzicami świętować. W drugi dzień świąt będziemy już sami takie jest życie. Potem się mówi-święta, święta i po świętach, a tyle zachodu, ważne by utrzymać rodzinną tradycje i jak nas braknie, żeby nasze dzieci i wnuki się znały i wzajemnie szanowały. Ja już coraz więcej potrzebuje spokoju i nawet jakby nie przyszli to też bym się nie obraziła. Przyjemnego poniedziałku. Pozdrawiam wszystkich.
Odpowiedź z Cytowaniem