Wyświetl Pojedyńczy Post
  #13719  
Nieprzeczytane 27-03-2024, 00:35
hania.m's Avatar
hania.m hania.m jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Nov 2009
Posty: 8 521
Domyślnie do tesi I nie tylko..

Tesia ja jestem Hania bez -pani- myślę nawt że się znamy z wcześniejszego bycia na seniorku...miałam długą przerwę w bywaniu tu i
sytuacja życiowa w jakiej
się znalazĺam gdy zostałam sama,spowodowała że szukałam osób takich jak ja jestem,samotnych
chciałam wiedzieć jak sobie radzą,jaki mają sposób na życie w pojedynkę, dlatego tu zajrzałam i kilka postów napisałam...choć już wiem że nic się nie zmieniło na seniorku, my dużo starsi a serdeczności coraz mniej, czy trzeba się komuś przypodobać aby otrzymać życzliwość?Kiedyś założyłam wątek pt."Co myślimy po pewnym czasie bywania na seniorku" ( nie mogę go znaleźć) i w sumie poprzednim i tym postem odpowiedziałam sobie sama...
Tesiu-Alu miło mi że podzielasz moje zdanie co świadczy o podobnym odczuciu
szkoda że seniorzy nie znajdują w sobie takiej mocy aby tu pisać jak żyją i jak sobie radzą w
domu i w samotności, bo poza domem spotykamy ludzi i rozmawiamy.
Tytuł wątku jest bardzo życiowy i na czasie i powinien być wsparciem psychicznym i drogowskazem dla osób potrzebujących tego a czemu tak nie jest?
odpowiedzmy sobie sami.. i jeszcze jedno, gdy już piszemy na wątku to piszmy szczerze bez kłamstw,bo niestety na wielu wątkach seniorzy wymyślają sytuacje różne,i jak się poczyta kilkanaście postów to widać jak osoba sama gubi się w tym co wcześniej pisała o sobie,i swojej sytuacji bo zapomniała co wcześniej pisała, ja tego nie cierpię i w realu i wirtualnie
ps.Tesia co do obrazków to wszystko zapomniałam,a piszę ze smartfona tylko,więc trudno mi jest się nauczyć
Pozdrawiam.
__________________


"Nie poddawaj się bezwolnie nieubłaganemu losowi.
W pełni wykorzystaj czas, który będzie Ci jeszcze dany przeżyć"
-Jan Paweł II-



Odpowiedź z Cytowaniem