A ja podziwiam urok kwietniowej przyrody i cieszę się,
że jej pięknu od wieków poddawali się również poeci...
np.
Leopold Staff... znacie ten wiersz?
Kwiecień
Po niebie pędzi chmur konnica
I mruczą dzikie zwierzęta.
Drzew nagie szczyty gnie wichrzyca
I zmiata kurz jak na święta.
Kwietniowa burza niecierpliwa
Spieszy krokami wielkiemi
I w pochód cały świat porywa,
Deszcz bębni marsza na ziemi.
Wszystko doboszem się zachwyca,
Śmieją się zmokłe dziewczęta
Po niebie pędzi chmur konnica
I mruczą dzikie zwierzęta.
Pozdrawiam
Krybo, z poezją...