Cytat:
|
Ciekawe co u Gratki, szkoda, że nie ma tam do nas dostępu, chociaż taki odwyk od kompa też jest dobry.
|
Wzięłam laptop pod pachę i poczłapałam do Świerkowego Zdroju, żeby poprzez
ich złącze coś do Was skrobnąć.
Czuję się dobrze, pasują mi zabiegi, które nie tylko, że sprawiają mi dużą przyjemność,
to jeszcze przynoszą ulgę w ciężkiej koegzystencji z moim kościotrupem.
Lubię masaże, okłady borowinowe na kręgol i na dłonie, mam też masaż relaksacyjny.
No i kąpiele, lampy itp. itd.
Z panią dyrekturką staramy się nie spotykać, bo co spotkanie to spięcie.
Kobra ma rację, że ta baba jest wredna. Na wszystko ma paragraf regulaminu,
a sam regulamin to 23 strony tekstu. Właśnie walczą z nią niektórzy kuracjusze,
bo nie można oficjalnie wyjechać na żadną wycieczkę, ani pojechać do domu bezpośrednio
po odbyciu wszystkich zabiegów 15 kwietnia. Trzeba jeszcze przespać noc
i 16 marca zjeść śniadanie , w przeciwnym razie grozi opłata karna 218 zł.
Cyrk na kółkach.
ciąg dalszy nastąpi.