14-04-2024, 09:24
|
|
Stały bywalec
|
|
Zarejestrowany: Mar 2018
Miasto: Pierwoszyno , Pomorskie , PL
Posty: 6 746
|
|
Zegar pokazuje 7.00, o tej godzinie już kawę piłem.
Wczoraj nie było popołudniowej, bo była robota.
Za to w nocy (jak to się mówi), spałem jak mops.
Nawet nie słyszałem okropnej burzy, która była nad ranem.
Żona mówi, że rzadko kiedy się burzy bała, ale dzisiaj miała stracha.
Mają rację ci, którzy mówią, że na bezsenność najlepsza ciężka praca.
No ale nie zawsze jest tyle roboty, ogród teoretycznie jest po to,
żeby w nim odpoczywać...
Nie mamy wiśni w ogrodzie, to córka przyniosła do domu.
Nawet fajnie wygląda w wazonie, ale pestek z niej nie będzie...
Cytat:
Napisał bogda
Jurku, nie wiedziałam, że Ciebie też odwiedzają dziki.
One teraz z lasu przeniosły się do ludzi.
|
Wystarczyło kiedyś, że na noc nie była zamknięta brama,
no i ładnie przeorali nam część ogrodu (pokazywałem).
Do warzywniaka, który był do przekopania - nie doszli...
Teraz na noc brama jest zamykana...
Kawa wypita, jajecznica zjedzona, teraz moje programy TV.
Ale muszę oglądać na leżąco, bo trochę kolanko pobolewa...
|