Hej Motylko.
Tak myślałam, że to zimno wygoni Cię z łona.
Do sklepu dziś ubrałam czapkę i rękawiczki, teraz jest +5, żadna rewelacja.
U mnie też ślimaki urzędują, prawie zjadły mi brunerę, a jeżówkę zjadały na pniu.
Wcześniej obsypałam skorupkami z jajek, u Jurka działają, a u mnie nie bardzo.
No to podsypałam je niebieskimi granulkami, pełno trupków leży, jednak głównie tych z domkami.
O cynamonie nie słyszałam, też spróbuję, może zadziała.