To teraz może chwila w samiutkim centrum
Alicante.
A jak centrum to:
"La Explanada de España - słynna promenada w Alicante.
Charakterystycznym miejscem dla Alicante jest szeroka promenada,
wyłożona marmurową mozaiką w kształcie fal.
Deptak ułożono aż z 6,5 miliona marmurowych płytek w kolorze białym, czarnym oraz czerwonym."
..............................
Tutaj widać srebrną postać na rowerze, byłam przekonana że to jakaś instalacja.
Ale zobaczyłam w którejś z bocznych uliczek
tego pana (a może panią?) prowadzącego rower:
.................
Promenada ma 500 metrów długości,
na jej końcu jest rondo z ładną fontanną:
...............
Na filmiku widać tę fontannę.
Trochę filmik "migany",
ciągle się upominam żeby nie machać telefonem
i ciągle zapominam:
https://photos.app.goo.gl/38QEU7bjjn4ET55N8
W przewodnikach żartobliwie ostrzegają,
żeby nie iść tą promenadą "po pijaku".
Wprawdzie byłam tylko po lampce wina
ale spróbowałam i...nic:
https://photos.app.goo.gl/FvgFwcBtncpeD9Fh6
Przy tej promenadzie były restauracje i ogródki.
Tu właśnie przychodziłam na kawę,
po drugiej stronie ulicy miałam przystanek autobusowy do hotelu:
.................
Tu ostatnia kawa w Alicante,
już wymeldowałam się z hotelu, miałam jeszcze trochę czasu do odlotu.
I teraz zauważyłam na zdjęciu mój plecak
i naszła mnie taka refleksja, jak to czasy się zmieniły.
Kiedyś na taki wyjazd brało się dużą walizkę,
traciło czas na nadawanie i odbieranie bagażu a teraz?
W tym malutkim plecaku miałam wszystko,
co mi było potrzeba na te cztery dni,
żadnych torebek (i tak nie noszę),
dokumenty i karty w "kangurku" i luzik.
Lekko, łatwo i bez stresu, że coś zapomnę.
Tu też w centrum miałam przystanek autobusu na lotnisko,
taksówka była w cenie tylko na przyjazd
ale transport na lotnisko mega wygodny,
autobus co pół godziny.
................
Znów "machany" filmik:
https://photos.app.goo.gl/ercQ19VLXnYpPgyK6
I jak tak sobie siedziałam,
to przed oczami miałam pas zieleni (zbyt szumne określenie).
Widać instalacje nawadniające,
bez nich ani rusz, pustynia:
..................
Ale, ale, jak szłam tą promenadą, to nie miałam "migaw",
natomiast jak siedziałam
i patrzyłam chwilę na te wzory w poprzek", to już tak:
................
Tu przysiadłam na ławeczce i gapiłam się na ten ładnie uformowany krzak, który usechł, nie dostawał ani kropli wody:
...............................