Wracam do
Alicante.
I tak łażąc po mieście,
rozglądając się za jakimś miejscem
gdzie można by coś fajnego, hiszpańskiego zjeść.
Śniadania i obiadokolacje w hotelu
ale w południe trzeba coś przekąsić.
Miasto jak miasto, gęsta zabudowa,
hotele, hostele, apartamenty do wynajęcia przeważają.
......................................
Jak już wspominałam,
w Alicante nie było zbyt dużo ciekawych obiektów do zwiedzania,
nie licząc odlotowego muzeum ale to później.
W przewodniku jako atrakcja był wymieniony bazar w centrum ale bez nazwy,
po hiszpańsku "mercado" i już.
Nawigacja w Google nie mając bliższych danych,
pokazywała mi różne targowiska.
Kiedy pytałam tubylców o ten bazar, starsi nie wiedzieli,
nie mówili po angielsku.
Młodzi pewnie tam zakupów nie robią,
to pokazywali mi pierwszy większy supermarket w pobliżu.
To odpuściłam
ale na drugi dzień przypadkowo trafiłam na to mercado.
....................................
Rozczarowana byłam na maksa,
bo co tam do zwiedzania, dziesiątki stoisk z mięsem czy warzywami.
Tylko przy wejściu zegar,
którego wskazówki zatrzymały się na ....
To o tej godzinie 25 maja 1938 roku,
w czasie trwającej w Hiszpanii wojny domowej,
z rozkazu gen. Franco zbombarowano ten bazar.
A że był to czas największego ruchu tu,
to zginęło ponad 500 osób.
...................
Potem długą promenadą w stronę morza
a po drodze:
.................
Chyba ładna:
................
I przy tej promenadzie, to o czym pisałam,
ponieważ byłam sama,
to i mogłam się oddawać temu co mi przyjemność sprawiało.
A mianowicie dużo, bardzo dużo czasu spędziłam,
podziwiając to co mnie kręci.
A były to fiołki alpejskie na klombach,
dużo, dużo fiołków:
...................
.................
Tak stałam i dumałam, jak to jest z tymi fiołkami.
W Anglii rosną w niskich temperaturach całą zimę na klombach,
w deszczu i wietrze
i mają się dobrze.
Tutaj w słońcu i w skamieniałej ziemi,
w suszy okropnej (może nocą podleją troszkę?)
i też są piękne.
A dlaczego w domu nie chcą rosnąć?
Tu widać w jakiej ubitej ziemi rosną:
.................
A były takie piękne, dorodne:
.................
I dobrze że miejsce się kończy,
bo zdjęć tych fiołków mam dziesiątki.
I datura, wygląda raczej na usychającą niż przekwitającą
ale w takiej ziemi:
....................