Dobry wieczór.
Izo, u mnie też pogodowo było fajnie.
Nawet za ciepło się ubrałam, ale to tylko chwilami, jak zawiał zimny wiatr, to już nie było tak miło.
Na mszę przyjechało dużo wspólnych znajomych, z którymi często się u nich spotykaliśmy na różnych imprezach.
Po mszy poszliśmy do jej męża na kawę i ciacho, wspominkom nie było końca, aż żal było się rozstawać...
Izo, ja może jutro coś porobię w ogrodzie, ale pewności nie mam.
Lulka, pogoda musi być dobra, cały czas obiecują, a z drugiej strony znowu straszą załamaniem.
W każdym razie, niech Ci się wszystko uda i przyjemności na wyprawie w górki.
Tylko uważaj na niedźwiedzie, bardzo się rozpanoszyły.
Miłego wieczoru dla Was.