Wieczór prawie ciepły. Pospacerowałam z Marcypanem po osiedlu, coś mi zawzięcie tłumaczył, chyba chciał, abym częściej podawała mu wątróbkę albo nawet tylko wątróbkę... Wątroba ma złą sławę, a w dodatku nie lubię jej krajać, ale jeśli kotu smakuje... Kosztuje tylko 8,50 za kilogram, podczas gdy mokra karma średniej jakości ok. 40 zł. A w ogóle to mam plan w związku z Marcypanem - spróbuję przesiedlić go do miłego. On jeszcze nie wie, ale ja już wiem, że na razie nie planuje przygarnąć psa. Lubi zwierzęta, i kot czy pies to żadna różnica. Podobno, kiedy były dzieci, dom i podwórko pełne były różnych zwierzaków i ptaków. Muszę trochę popracować i obaj będą zadowoleni.
Czas pomyśleć o spaniu - życzę Wam dobrej, spokojnej nocy.