28-04-2024, 19:45
|
Stały bywalec
|
|
Zarejestrowany: Apr 2009
Miasto: Polska
Posty: 6 316
|
|
Witam już wieczorem
Nino, choć w części spełniło się Twoje życzenie
Po południu syn przyjechał i zabrał mnie na powietrze
na moją ukochaną ''Żeromszczyznę''. Dokładnie,
są to Ciekoty i zalew, w oddali widać Łysicę....
Następnym razem prześlę dworek Zeromskiego,
wokoło ukwiecony,część kwiatów już przekwitła,
ale wkrótce następne ...Tam już kasztany przekwitły,
widocznie jest jednak cieplej niż na moim osiedlu.
Odetchnęłam świeżym powietrzem, porozmawiałam
z synem,od razu samopoczucie lepsze chociaż
fizycznie nieciekawie,nogi b.bolą....
Serdecznie pozdrawiam i życzę spokojnej nocy
|