04-05-2024, 12:52
|
Stały bywalec
|
|
Zarejestrowany: Apr 2009
Miasto: Polska
Posty: 6 322
|
|
Witaj Nino . Jestem ,pamiętam,czytałam
o suni...Sądziłam, że cały dzień będziesz ją mieć,
ale dobre i te kilka godzin...
Ja dziś ledwo żyję.Nie pomogła dobranocka Zosi,
nie mogłam spać tak mi buczało w uchu,chyba po tej
wycieczce przedwczoraj bo był bardzo silny wiatr.Chociaż
ciepły ,ale nawiało w uszy...Teraz to byle co zaszkodzi.
Zasnęłam ok.2-ej...,stopy bardzo mi spuchły,nie wiem
co się dzieje. Trzeba mi pilnie do lekarza...i tak myślę....,
do którego.Ta moja rodzinna przychodnia...pożal się Boże.
To tyle u mnie.Słońce pali w okna,na balkonie upał.........
I nawet gdyby syn się zjawił z jakąś propozycją wycieczki,
to nie czuję się na siłach .
Nino ,przepraszam za te gorzkie żale
Zostawiam pozdrowienia dla wszystkich ,może ktoś
w chwili wolnej zajrzy
|