Wyświetl Pojedyńczy Post
  #118655  
Nieprzeczytane 07-05-2024, 22:02
Dancia54's Avatar
Dancia54 Dancia54 jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: May 2016
Miasto: Białystok
Posty: 2 261
Domyślnie

Dobry wieczór choć już nocka .
Ninko , Izo , z tymi młodymi różnie bywa , wiem choć ja czasem myślę , że swoich po prostu nie umiałam wychować . Ale to nie jest temat publiczny....
Opowiem Wam tylko pewną historię , o której wspomniałam wcześniej .
Pewna pani miała syna , który ożenił się ale miał problem z alkoholem , zmarł młodo , zostawił żonę i syna .
Jego matka ma w tej chwili 86 lat , ma ponoć raka jelita grubego ale ostatnio złamała biodro . Czuła się całkiem nieźle jak na swój wiek . Mieszkał z nią wnuk ale ostatnio wyprowadził się od niej i została sama bez żadnej opieki . Wcześniej ponoć przez raka załatwiała hospicjum domowe ale jak pękło jej te biodro trafiła do szpitala i niestety - synowa po znajomości wsadziła ją do hospicjum bo nikt nie chciał nią opiekować się . Moim zdaniem powinni byli załatwić jej rehabilitację itd.. ale po co taki kłopot ?
No i kobiecina jest w hospicjum , jeszcze chyba żyje ale synowa zabrała jej nawet telefon twierdząc , że ciągle śpi i nie rozmawia z nikim . Ponoć nawet jej już nie karmią tylko kroplówka idzie i kobieta gaśnie . A przecież niedawno była zupełnie na chodzie , więc co ? Musi tam umrzeć ?!
Fakt , emeryturę zabiera jej synowa , mieszkanie też zabrali.......brak mi słów na tę straszną podłość .
To nie jest nikt z mojej rodziny ale z synem tej kobiety bawiłam się jako dziecko kiedyś , tę kobietę widywałam też.... To tyle , dobrej nocy .
__________________
Danuta

Pokochaj siebie a inni pokochają Ciebie .
Odpowiedź z Cytowaniem