U nas Dzień Ojca jest obchodzony 23 czerwca. Nie jest jakoś specjalnie nagłośniony, ale pewnie dzieci rysują laurki. A tatusiowie na Twojej fotce zadbali o zapasy - piwo się chłodzi.
Zmęczona jestem po wczorajszej wyprawie. A przecież wcale dużo nie chodziłam, tylko krótki spacer po parku.
W Warszawie wiosną oddano do użytku kładkę dla pieszych przez Wisłę. Początkowo miałam zamiar wysiąść wcześniej i przelecieć się przez ten mostek, i dopiero jechać do Marysi. Na szczęście rozsądek tym razem zapanował nad zachciankami. Wciąż nie mogę przyzwyczaić się do ograniczeń z racji wieku
.
Na herbatę zapraszam!