Witam Rodzinkę, witam Izabel, Zosię i Danusię - dziękuję że jesteście!!!!!
Danusiu, Izabel, tak, leżałam pod tlenem...
Też myślałam i myślę, że dziewczynki piszą maturę... szkoda tylko, że nie dały mi znać... ja bardzo wszystko przeżywam, martwię się i pewnie odejdę taka... nie potrafię przejść obok jak kogoś znam i czuję coś niepokojącego.
Tutaj też my slę o Was, nawet czuję, kto zagląda aby dać do zrozumienia, że kpi w żywe oczy... Może jestem już nadwrażliwa.....
Izunia, dobrych, udanych zakupów i, siły na doniesienie do domu!
Zostawiam milion pozdrowień...
__________________
|