dla Niki
mnie ona nie śmieszy, może to nie jest dobry przykład, ale nieodżałowana Mieczysława Cwiklińska grała do końca życia na scenie i wzruszała ludzi, może tylko niektórych,ale wzruszała, Jak słucham Pani Villass, jej pieśn do matki i wiele innych piosenek, przyznaję, wzruszenie wciąż a może jeszcze większe...
Niech dalej śpiewa i chwyta śpiewem za serce tych, którym nie przeszkadza jej sceniczny image.
|