Wyświetl Pojedyńczy Post
  #7  
Nieprzeczytane 08-07-2008, 18:10
Pani Slowikowa Pani Slowikowa jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: May 2007
Posty: 7 080
Domyślnie Hi hi hi

Cytat:
Napisał Basia
ja też nie wyobrażałam sobie kiedyś związku z rówieśnikiem więc wydałam się za mąż za "młodego duchem" faceta, sama też mam "młodego ducha" i u nas niestety zaczęło dochodzić do "subtelnego konfliktu pokoleń" z tym, że ja się nie dawałam i kiedy byłam krytykowana z powodu spontanicznej radości polegającej np. na podskakiwaniu naprzemiennie na jednej z nóg ...... odpowiadałam, że mam do tego prawo bo jestem młodsza o 12 lat 7 miesięcy i 7 dni. Z rówieśnikiem potrafimy do tej pory podskakiwać wspólnie z radości albo prawie turlać się po dywanie ze śmiechu i to jest to nikt nie czuje się zgorszony zachowaniem "gówniarza".

Usmialam sie z tego twojego skakania na jednej nodze.. Moim jedynym problemem za mlodu bylo to ze ja chcialam szalec po dyskotekach a moj luby jako ze sie juz wyszalal , nie ciagnal do tego za bardzo.. Ten problem zostal nam dotychczas.. ja chce w tango a on nie...... Pozostaje mi albo go zmuszac.. albo chodzic sama..
Ale na jednej nodze nawet za mlodu nie skakalam..ani sie nie turlalam po dywanach... Widocznie to ja stara jestem.. a on mlody..
Odpowiedź z Cytowaniem