Cytat:
Napisał marbella123
Zapraszam wszystkie seniorki do dyskusji o naszych "rodzynkach" w kuchni.
Panowie mile widziani.
|
Moj "rodzynek" lubi gotowac co jest mi bardzo na reke bowiem nigdy nie bylam mistrzem w szuce kulinarnej. Z opowiadan kolezanek "seniorek" w moim wieku, wynika, ze panowie z naszej generacji sa NUL w tej sztuce. W kraju w ktorym spedzilam duza czesc mego zycia panowala zasada trzy "K", KKK - kuchnia, kosciol, dzieci. W niektorych kantonach kobiety otrzymaly prawo glosu dopiero po roku 1985. Otworzenie osobnego konta bankowego przez zamezna kobiete bylo niemozliwe bez zgody meza.
Wyobrazcie sobie takich panow w kuchni?