Magdaleno....nie wierzę, że tylko pieniądze przesłoniły oczy Twojej córce, coś musiało się już wcześniej miedzy Wami zadziać i psuć, a Ty tego nie zauważyłaś. Nie można żyć życiem dzieci, można ich tylko wspierać i pomagać, ale nie na siłę. Bardzo Ci współczuję, że nie możesz widywać swoich wnuków, ale sprawa sądowa nic nie załatwi, może być tylko gorzej. Posłuchaj Marbelli...ona dobrze Ci radzi, a jeżeli nie chcesz to zostaw to własnemu biegowi, a czas może wyciszy te emocje i będzie dobrze....
|