Wyświetl Pojedyńczy Post
  #13  
Nieprzeczytane 02-09-2008, 15:29
Alsko's Avatar
Alsko Alsko jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Jul 2007
Miasto: Warszawa
Posty: 34 899
Domyślnie Mylisz się, Kazimierzu.

Cytat:
Napisał Kazimierz
Alsko ! Nie rozumiem, na czym polegało to rypnięcie się sprawy koleżanki,ani to,że koleżance nie zwrócono składek związkowych. O ile wiem,do reżimowych ZZ należało się z automatu. Do ZZ należeli wszyscy pracownicy,od dyrektora, do przysłowiowej sprzątaczki. ..............
Przynależność do związków zawodowych nie była "z automatu". To składki pobierano automatycznie. Żeby być członkiem zz, trzeba było podpisac deklarację. Nie należącym do zz order się nie należał. Co nie przeszkadzało w niezwróceniu niesłusznie pobranych.
Przynależność do partii... Fakt, obowiązku nie było, były inne mechanizmy. Dość boleśnie wspominane.
A jeśli chodzi o wyjazdy - hmm... Różnie w różnych latach bywało. Właściwie do początku lat 60. były dla niepartyjnego marzeniem sennym raczej. Chociaż się czasem zdarzały.

PS. Ten pan swoją przynależność ukrywał przed znajomymi.