Gabi,na moim Uniwersytecie panów jak na lekarstwo, za to babiniec ho ho.
Na 250 osób może 10-ciu i to chyba nawet z żonami.Nie przyglądałam się im dokładnie,bo nie jestem zainteresowana.
Kobiety /te na emeryturze i nie tylko/ udzielają się znacznie częściej w każdej dziedzinie działalności i u mnie widzę to na każdym kroku.Panów przeważnie interesuje polityka, sport ew. działka. W tej chwili uogólniam może, bo przecież nasi panowie na forum są zupełnie inni.Na wątkach muzycznych wręcz nieocenieni.
|