[jolita]

Przez tak wiele lat "samo przez się rozumie się", że wspomnień wiele...Jakkolwiek wszystkie dobre (łącznie z tym w szpitalu po ciężkiej operacji) to jednak najbardziej lubiłam i lubię sylwestra zaliczać samotnie...O wielu mogłabym opowiadać, ale dzisiaj chyba nie pora. Może gdy wątek nie wygaśnie nadarzy się okazja.
Samotnych pozdrawiam serdecznie z zastrzeżeniem, że wcale Im nie współczuję bo uważam, że to bardzo fajnisty sposób...............119835123323747.gif......chat.gif