Jest też taka piosenka, jeśli dobrze pamiętam...
...i lewą rączkę na niego kładzie,
ruszaj się, ruszaj się ty stary dziadzie,
i prawą nóżkę, na niego kładzie,
ruszaj się, ruszaj się ty stary dziadzie...
Mój Boże, gdzieś mi się zapomniały dalsze słowa, pamięć już nie ta co za młodych lat.
Natomiast z ruszaniem się nie jest tak źle, choć nie jest i za dobrze bo ta drewniana noga... No ale jak już dojdzie się na tę białą salę balową to można po podskakiwać. Mówicie, że nie jest z seniorami tak źle. Na pewno z wieloma jest super lecz ja jak oglądałem na video swoje tańcowanie sylwestrowe to naprawdę podskakiwałem jak żaba w sokowirówce.
A odmówiłem kolesiowi pójścia do knajpy z dancingiem, bo byłem już dość napity browarka i jedyny kontakt jaki mnie interesował to z muszelką... Damie absolutnie bym nie odmówił, na czterech, a bym poszedł.
__________________
A to ja
|