NA ja wstydliwie spuszczę swe oczęta błękitne,oraz kurtynę milczenia na tę sferę mego życia...
Bo zdaje mi się ,że robię tu za naczelną erotomankę,więc pozwólcie iż z lubością poczytam sobie tylko..
Choć muszę przyznać ,że Małgorzatka pisząc o swym 40-letnim pożyciu,że się tak wyrażę,wyjęła mi to z ust...powiedzmy....
|