Wyświetl Pojedyńczy Post
  #348  
Nieprzeczytane 04-02-2009, 16:33
Alunia Alunia jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Feb 2008
Posty: 6 895
Uśmiech Dziękuję wszystkim za Wasze propozycje. Sięgam po nie często.

A dziś piszę o poruszającej:
"Mniej niż nic" Kim Elizabeth.
Rec.
"...Czytanie tej książki straszliwie boli. Ale trzeba takie rzeczy czytać. Choćby po to, by próbować chronić następne pokolenia przed zarażeniem nienawiścią, nietolerancją rasową, fanatyzmem religijnym. I da się je czytać, jeśli są napisane tak, jak ta – kształtnym, wyrazistym, przesyconym głębokimi emocjami stylem, jakiego darmo szukać w niejednej „prawdziwej” powieści.
Porzucona w chrześcijańskim sierocińcu w powojennym Seulu, zostaje po pewnym czasie adoptowana przez bezdzietnego fundamentalistycznego pastora i jego żonę, którzy zabierają ją do Stanów Zjednoczonych. Czym było dzieciństwo i młodość wśród społeczności, która nie akceptowała jej azjatyckich rysów twarzy? Czy małżeństwo stało się dla niej oparciem, czy kolejną udręką?..."