Cytat:
|
Napisał polwieczna
marbella, przedstawila uczte dla oka i ducha! Kocham te klimaty marokanskie, a poza tym lubie tez wnetrza eklektyczne, obejrzalam sobie jej wszystkie prezentacje po raz drugi! W koncu nie wytrzymalam i "pobieglam" do indyjskiego sklepu internetowego i nabylam sobie narzute i kilka poszewek na poduszki...nie podaje nazwy sklepu , bo nie wiem czy wolno? Na przestrzeni zycia podlegalam roznym wnetrzarskim metamorfozom i tak od surowych minimalistycznych wnetrz skandynawskich "doroslam" do energetyzujacych , nasyconych barwa i forma ! Brawo marbella!
|
Usmiejesz sie, ile razy robie "skok" do pobliskiego Maroca, biegam po przeroznych boutikach i kupuje materialy, poszewki na poduszki, ceramike, przerozne przedmioty, ktorych nie ma w Europie. Wzornictwo marokanskie jest fascynujace, zarowno stare jak i nowoczesne. Sama rozkosz ogladac liczne galerie sztuki, warsztaty artystow. Na watku Afryka....niedlugo przeniesiemy sie do Maroca, zobaczysz jak wspaniale rzeczy mozna tam znalesc. Obiecuje, napewno podziele sie z Wami "moimi" odkryciami i wspolnie bedziemy je komentowac. W koncu to swietna wirtualna zabawa....cos nowego dla oka.
Jeszcze jedno miejsce warte uwagi na Cap Spartel - slynna Willa Josephine, polozona nad strona morza srodziemnomorskiego z widokiem na slynna plaze Malabata - 40 km bialego piasku. Poprzednie miejsce bylo nad Atlantykiem.
