. NIE KAŻDY KSIĘŻYC WZEJDZIE TOBĄ
nastał kolejny świt
wszystko zaczyna żyć od nowa
dotykasz pościeli
w miejscu jego ciała
malujesz palcem drobne kwiatki
nadzieją zatrzymania aromatu
krążącego wspomnieniem nocy
dla niego zapachniesz wanilią
spojrzenia odrodzą
echo papilarnego bluszczu
jeśli tylko znajdzie dla ciebie czas
i przyniesie płomień w oczach
|