Czarna !!! jestem pod wrażeniem - obecna Radomianko ..tyś Świętokrzyszczanką z krwi i kości jesteś a nie Mazowszanką ..
pisz, pisz ...fajnie się czyta Twoje wspomnienia ( tak, jak poezję w gipsie
)..Św. Katarzynę mi przypomniałaś - też w tym schronisku noclegowałam - w 1970 rku , jako słuchaczka studium , na obozie wędrownym "schodzilismy" te piękne świętokrzyskie szlaki ...ehhh...szkoda, ze nie wrócą te szaleńcze, studenckie czasy ...