Wspominam dalej..
W 1999r. na kolejny weekend majowy zaplanowaliśmy krótkie jednodniówki.
Pierwszy maja:
Pasmo Oblęgorskie
Trasę rozpoczęliśmy w miejscowości
Kuźniaki-jest to początek szlaku turystycznego im.Edmunda Massalskiego.W ten sposób oddział PTTK w Kielcach utrwalił pamięć wybitnego krajoznawcy i miłośnika Krainy Gór Świętokrzyskich.
Dalej
Góra Perzowa*,na zboczu której mieści się w niewielkiej jaskini
Kaplica św.Rozalii.Skałki,w których urzadzono kapliczkę są chronione jako pomnik przyrody nieożywionej.
Następne to :
Góra Siniewska*-najwyższe wzniesienie w Paśmie Oblęgorskim oraz
Góra Barania* ,ze szczytu której roztaczał sie piękny widok na okoliczne pasma.
Poszliśmy wąwozami lessowymi do Muzeum H.Sienkiewicza w
Oblęgorku.Urocza droga,choć trzeba uważać na niedogodności.
Trzeci maja:
Chęciny,oczywiście zwiedzanie zamku i uroczego miasteczka .Najważniejsza jednak okazała sie wędrówka na
Górę Zelejową*!Kiedyś wydobywano tu marmur,obecnie został utworzony rezerwat przyrody nieożywionej.Jest to niesamowite miejsce,zwane "małe Tatry".Co prawda trochę trzeba się powspinać,i uważać,aby się nie zsunąć.Było to dla nas niesamowite odkrycie.
Często tam wracamy.W 2002 roku wybraliśmy się na Zelejową od Jaskini "Raj",przez "Piekło"i z powrotem. Uff!!jaki był upał!
Przeszła burza i się ulżyło.Ależ wszystko nam zmokło!.Ale ten deszcz był zbawieniem!