A ja się przyznam bez bicia...
Jedna poraniona przez życie znajda zaczęła na mnie warczeć i pokazała zęby...
Zrobiłam to ,czego się wstydzę...zdjęłam kapcia i mu wlałam,mówiąc - nie wolno.Więcej się nie powtórzyło...
Ewito..sterylizacja suki nie jest droga.Nie pamiętam ile płacilam za Figę,ale nie było to dużo...
Ja z kolei wolę sunie,bo nie niszczą krzewów.Ale mam psy,bo takie mi się przytrafiły,więc podsikują jeden przed drugim...