Wyświetl Pojedyńczy Post
  #16  
Nieprzeczytane 07-06-2009, 12:10
szymek szymek jest offline
Początkujący
 
Zarejestrowany: Jun 2009
Posty: 3
Domyślnie brak pieniędzy na leczenie

Cytat:
Napisał krycha44
Pieniądze to oni mają, tylko panuje tam totalny bałagan organizacyjny. Pieniądze rozdzielane są "bez głowy".
Przykład; na temblak do unieruchomienia wybitego barku, przeznaczono 600 PLN,(kawałek materiału z rzepami). Na gorset 300 PLN, (kawałek materiału, przestebnowany). Na mój protest, że to nie jest tyle warte, pani w NFZ powiedziała, że nie jestem fachowcem. Fachowcem pewnie nie jestem, ale potrafię szyć! Jeśli tak głupio wydaje się nie wielkie sumy, to jak wygląda podział dużych? Zapytałam przy odbiorze tych rzeczy, czy gdyby NFZ wycenił wyżej, to byłyby droższe, odpowiedziano-tak. W ten sposób na ignorancji "fachowców" w NFZ, dorabiają się prywatne firmy i sklepy a na leczenie dzieci pieniędzy brak.
Babcielu, piszesz powalczcie, a kto mnie będzie słuchał? Ci na dole nic nie mogą, ci u góry nic nie chcą, bo tak jak jest, to im pasuje.
Raczej bym powiedział brak organizacji, bo pieniądze lecza na ulicy, tylko urzędasom z NFZ nie chce się im podnieść. Podam przykład: dużo szpitali ośrodków zdrowia, sanatorium wybudowanych za społeczne pieniądze z czasów PRL-u stoi pustych zaniedbanych i postępującej dewastacji, a przecież można by sprzedać wydzierżawić i uzyskane środki przeznaczyć na "ubogą służbę zdrowia" Czas najwyższy uregulować prawnie te pustostany, które jeszcze w opłakanym wyglądzie stoją, nim się nie rozpadną
Odpowiedź z Cytowaniem