Szczegółów jeszcze nie ma, ale pytam: czy jest sens dawania tym, którzy mają emerytury kilkutysięczne?
A becikowe też wszystkie pary otrzymują bez względu na wysokość uposażeń?
A wszyscy renciści to rzeczywiście tacy niezdolni do pracy?
Trzeba pewne sprawy uporządkować, zwłaszcza w sytuacji pustki w kasie państwowej, a nie bawić się w nierozsądne rozdawnictwo, na które nas nie stać.
|