Przychodzi baba do lekarza z niewiadomym schorzeniem.
Dotychczasowe leczenie nie daje rezultatów, lekarz mówi:
- Przepiszę pani czopki.
Baba się zgadza i po tygodniu stosowania znowu się pojawia:
- Panie! Te czopki w ogóle nie działają! Co to za szajs?!
Lekarz wnerwiony brakiem efektu leczenia:
- To co?! Pani żre te czopki?!
- A co?! Mam se je w d*pę wsadzać?!
Przychodzi hipochondryk do lekarza i mówi:
- Panie doktorze, żona mnie zdradza, a nie rosną mi rogi.
- Proszę pana, z tymi rogami to tylko takie powiedzenie.
- Uff, a już myślałem, że mam niedobór wapnia.
__________________
ŚMIERĆ WSIADA RAZEM Z NAMI DO SAMOCHODU I CIERPLIWIE CZEKA
СМЕРТЬ САДИТСЯ ВМЕСТЕ С НАМИ К АВТОМОБИЛЮ И ТЕРПЕЛИВО ЖДЁТ
THE DEATH GETTING INTO A CAR AND WAITING PATIENTLY
|