Od 25 lat żyję w wolnym związku
moje małżeństwo było bardzo nieudane i przysięgłam sobie, że już nigdy takiego błędu nie popełnię. Z kolei mój związek uważam za udany, jest to taki związek "na dobre i na złe". Para żyjąca bez papierka ma świadomość, że w razie czego można ten związek bez korowodów w sądzie zakończyć i to powoduje że partnerzy nie traktują siebie jak własności na zasadzie "podpisane, zaklepane", a jak zaklepane to nie muszę się specjalnie wysilać bo to i tak moje.
|