Wyświetl Pojedyńczy Post
  #282  
Nieprzeczytane 06-10-2009, 08:50
smakokoszka smakokoszka jest offline
Czasem zajrzy
 
Zarejestrowany: Jan 2008
Posty: 74
Domyślnie

Uparcie przeczytałam wszystkie stronki---mam dwoje samotnych przyjaciół o dobrych warunkach lokalowych , oboje bardzo marudzą na samotność . Proponowałam im aby zamieszkali wspólnie........i co ??Znaleźli 1000 przyczyn że nie ta strona do tej bo ..... i tak dalej.Marudzimy ale nic nie chcemy zmieniać i to jest fakt.Nasza duża spółdzielnia mieszkaniowa też ma taki dom w którym za zwrot mieszkania otrzymuje się pokój do wspólnego zamieszkania i taki mam plan na kiedyś.Dlaczego nie dom??? wspólny??? bo miałam już dom i nie chcę już takiego ciągłego worka bez dna , remonty , zimno, błoto ,ciężka praca w ogrodzie ,zapchane rynny, zerwane bluszcze, najęci ludzie do pracy , zaniedbane dłonie , swetry i polary , buciory a nie pantofelki.Teraz mam mieszkanie , auto jak mam ochotę na las czy agroturystykę na 2-3 dni .To mi wystarcza.Już żadnych domów , wspólne mieszkanie w dużym mieszkaniu w mieście----owszem. takie jest moje zdanie w tym temacie.
Odpowiedź z Cytowaniem