A ja siebie nie lubię. Chciała bym być osobą o średnim wzroście, średniej tuszy i mieć pełną chatę radosnych dzieciaków. Całe życie o coś musiałam walczyć, rozpychać się łokciami. Już mi się nie chce. Jestem duża pod każdym względem i jest mi smutno bardzo często. Doły mnie prześladują. Zazdroszczę Wam optymizmu i radosnej duszy. Ale to już jest przecież z górki.
__________________
Nie rób drugiemu co tobie nie miłe.
|