Cytat:
|
Napisał enia60
ograniczenie ilości produktów i potraw to najczęściej zadawane polecenie: to niby proste,nie wymaga specjalnych zangażowań,wiedzy ,ale jakże trudne w realizacji,pamiętacie jak wglądał posiłek podany w barze,restauracji , stołówce na talerzu normalnym pod względem wielkości mieściło się wszystko:mięso,ziemniaki,jarzynka ,dekoracja dzisiaj to jest duży półmisek z ogromną ilością jedzenia do tego serwują nam pod wyszukaną nazwą różne w/kaloryczne dodatki, dalej wchodzimy do super marketów tam częstują nas w ramach przeróżnych promocji kanapeczką,serkiem ,wędliną,zupką itp.\niektórym podobno służy na cały dzień,/ no i jak ma się do tego ograniczenie porcji,dla handlu to świetna reklama,a nam rośnie zapotrzebowanie na ilość a nie na jakość
|
Poprostu trzeba nadmiar jedzenia zostawiać a nie napychać się do granic wytrzymałości "żeby się nie zmarnowało", trzeba nauczyś się odmawiać poczęstunku w supermarketach i koniec. Nie ma nic za darmo, coś za coś.
