"Barwy szczęścia"oglądam z doskoku,podobnie jak "Pierwszą miłość".Nie mam cierpliwości na oglądanie,gdy jakiś watek przybiera dziwne kształty.Natomiast mój małzonek,wytrawny serialowiec,nie opuści nigdy "Samego życia" oraz "M jak miłość",dziwne,bo faceci raczej nie gustują w serialach.On tak ma.+polityka i sport.
|