Wszystkie rady dobre , ale widać ,że nie przeżywaliście zdrady.Tak się tylko mówi wybaczam ,a to siedzi w człowieku jak kolec, ciągłe podejrzenia , które męczą duszę. Z czasem człowiek obojętnieje , ale obojętność jest jeszcze gorsz , bo to tak jakby człowiek żył z obcym człowiekiem do którego nic nie czuje.
Czasami bardzo bym chciała go zdradzić, i udowodnić sobie jestem jeszcze atrakcyjna. Tylko co mi to da pewność siebie i wyrzuty sumienia ?