Nusia...ach,nie na temat będę.Tak mnie nazywał mój Tatuś...
Nawet zwracał się do mnie mową wiązaną,w czasie gdy siadywałam na nocniku..
..moja Nusia
..ślicznie siusia...
A teraz ? Mogę sobie sikać do woli..nikogo to nie obchodzi...
Sorry,jakby co..
Choroba Parkinsona to chyba babcia Ela będzie wiedzieć...
|