Wyświetl Pojedyńczy Post
  #218  
Nieprzeczytane 27-06-2010, 22:41
Vika Vika jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Apr 2009
Miasto: Polska
Posty: 6 315
Domyślnie

Elizko, ślub córki /rok temu/, pamiętam jak przez mgłę.
Wtedy zbiegły się dwa poważne wydarzenia;mama umierająca w szpitalu
i zamążpójście córki.1 maja - ślub,2 maja - mama umarła. Gdy opowiadziałam JEJ o ślubie córki,otworzyła oczy,
mimo iż była nieprzytomna.

Ale moment błogosławieństwa,łzy oczywiście, słowa jakie serce dyktowało,
no i jakoś poszło. Trudniej było w kościele.
Pozdrawiam serdecznie,będzie dobrze.
p.s. A z zięciami chyba łatwiej jak z synowymi.
__________________
"Rany się zabliźniają, ale blizny rosną wraz z nami''.St.Jerzy Lec

http://www.okruszek.org.pl/
https://www.pajacyk.pl/
https://polskieserce.pl/
Odpowiedź z Cytowaniem