Wyświetl Pojedyńczy Post
  #25  
Nieprzeczytane 30-08-2010, 20:04
Alunia Alunia jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Feb 2008
Posty: 6 895
Domyślnie

Mili moi, pięknie piszecie.
Zastanawiam się również co sprawiło, jakie błędy i kto popełnił,
że w naszej kulturze człowiek dojrzały, a stary szczególnie
traktowany jest z takim lekceważeniem?
Obserwuje się wręcz pogardę dla starości!

"Ciekawą periodyzację ludzkiego życia przekazała nam kultura starożytnego Wschodu.
Mianowicie chińska teoria głosi, że okres od urodzenia do 20. roku życia to czas młodości;
między 20. a 30. rokiem życia to wiek zawierania związku małżeńskiego;
z kolei przedział od 30. do 40. roku jest czasem poznawania własnych błędów;
do 50. roku życia następuje piastowanie urzędów państwowych.
Końcowy etap życia twórczego zaczyna się zamykać wraz z osiągnięciem przez człowieka 60 lat.
Czas między 60. a 70. rokiem życia to wiek upragniony, spokojny,
przybliżający do ziemskiego odpoczynku od 70. roku życia wzwyż
(badacze problemu starzenia się twierdzą, że dla każdego człowieka lata podeszłe są wiekiem upragnionym, jednakże wielu ludzi przeżywa dylemat: cieszą się z zasłużonego odpoczynku, ale jednocześnie martwią ogromem zmęczenia i chorób starczych)"

(fragm. za http://www.ebib.info/2008/98/a.php?kotulska)
Odpowiedź z Cytowaniem