Dorzucę i ja swoje trzy grosze.
Mecze miedzypaństwowe w piłkę kopaną oglądam w zasadzie. Lubię ogladać siatkówkę, ale ostatnie niepowodzenia i męskiej drużyny i żeńskiej mnie trochę zniechęciły. Z przyjemnoscią oglądam skoki i już nie mogę się doczekać kiedy ruszy ta karuzela. Mamy przecież kilku zupełnie dobrych skoczków, nie wspominając oczywiście słynnego Adama. Ja jednak uczestniczę, że tak powiem w rzeczywistości, czyli jako kibic oczywiście, w meczach ligowych i turniejowych w hokeju na trawie. Chodzę też na żużel, zwany u nas popularnie ze względu na stosowaną dawniej nawirzchnie, "szlaką". Sam uprawiałem w zamierzchłych czasach sport raczej mniej agresywny, mianowicie szybownictwo, spadochroniarstwo i żeglarstwo, ale było to tak dawno, że już prawie nie pamiętam.
|