A jaka kasa idzie z przekrętów.
PZPN (dziwna zbieżność do PZPR) to betonowa postkomuchowska organizacja - nie do ruszenia, wcześniej był Dziurdziewicz, teraz Listkiewicz.
Kibice (kibole, szalikowcy) podlegają psychologii tłumu, bo jest ich dużo.
Co dla mnie nie zmniejsza piękna i emocji futbolu.
|