Wątek: Balet poranny
Wyświetl Pojedyńczy Post
  #2  
Nieprzeczytane 22-11-2007, 21:55
Lila Lila jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Feb 2007
Miasto: Polska
Posty: 57 071
Domyślnie

Ja oczywiście..
Rano zdam relację .Co rok moje ptaki pożerają 50 kg ziarna i słonecznika.Już nie mówię o słoninie i orzechach dla wiewiórek..
Mieszkam w lesie i ptaków przylatuje dziesiątki,takich jakich nie znam.Ale rozpoznaję oczywiście sikorki,sójki ,jemiołuszki oraz od 2 lat wróble.Z tych ostatnich cieszę się najbardziej,bo świadczy to o tym iż mają zaufanie do otoczenia.Bo jest zwyczaj u wróblego rodu,że lasu się unika starannie..

No i sroki -złodziejki..jedzą to co sójki,czyli wszystko.Są także dwie pary dzięciołów.Odróżniam płeć po czapeczce czerwonej,którą ''noszą '' wyłącznie chłopcy..
No i kosy ,kilka par.Niedawno jeszcze widziałam jednego drozda-kwiczoła.Nie wiem co on tu robił,skoro wszyscy pobratymcy odlecieli we wrześniu..
Wiewiórek przychodzi koło 10-ciu.Martwię się ,bo nie widzę mojej ulubienicy - bez ogona.Może jeszcze się znajdzie,biedulka..

Ach...starczy na dzisiaj,bo mogłabym godzinami opowiadać...
Odpowiedź z Cytowaniem